top of page
  • stowarzyszenietpp

Pajęczno znane nie tylko w Polsce!

Zaktualizowano: 26 paź 2021

20 października br. odbył się kolejny wykład! Tym razem uczestnicy spotkania mogli dowiedzieć się więcej na temat kultury i historii społeczności żydowskiej zamieszkałej w Pajęcznie.

Pan K.Pach bardzo wzruszył się ( i słuchacze też) , gdy opowiadał o właścicielu piekarni Litmanie, który przeżyl Holokaust, lecz nigdy już nie był sobą, bo w obozie koncentracyjnym spalił w piecu krematoryjnym swoją żonę i dzieci. Wrócił i po wojnie osiedlił się w Siemkowicach, lecz obrazy zmarłych nie pozwalały mu zasnąć w nocy...

Podczas wykładu głos zabierali również słuchacze, którzy zadawali pytania, ale opowiadali też swoje historie.

Na zakończenie spotkania p.Bożena Szczerkowska, prezes Stowarzyszenia podziękowała panu K.Pachowi za ten niezwykle wartościowy i poruszający , wykład , a wszystkim gościom za zainteresowanie naszym miastem i przybycie tego wieczoru do Biblioteki Miejskiej.

Przypomniała, że takie spotkania i przygotowanie wydawnictwa są mozliwie dzięki finanowaniu z Budżetu Obywatelskiego "Łódzkie na Plus" 2021.

Wykład był na tyle interesujący, że pojawił się na nim (online) sam Alon Goldman z Izraela, którego rodzinne korzenie wywodzą się z Pajęczna.

Jego obecność świadczy o tym, że nasze Towarzystwo Przyjaciół Pajęczna, jak i samo Pajęczno znane jest nie tylko w Polsce, ale i na świecie! Bardzo nas to cieszy i dodaje nam skrzydeł do działania!



Sam Alon Goldman pisze tak: „W Pajecznie (Pajeczno) obecnie około 8000 mieszkańców. W przeddzień wojny światowej było tylko 800 Żydów. Moja mama Sarah urodziła się tam w rodzinie Charnielsów. W sierpniu 1942 roku grube getto zostało zlikwidowane około 1500 Żydów. 1000 wysłano na śmierć w naszym śnie, a 500 do Getta Łódzkiego. Po wojnie w mieście nie ma już żadnej społeczności żydowskiej. Nawet spod "znaków" wspólnoty nie ma szczątków. Wszystkie nagrobki z cmentarza pozostałe po okupacji niemieckiej zostały przesiedlone i wykorzystane jako materiały budowlane, a budynek powstałej synagogi stał się kinem. Mimo wszystko są jeszcze dobrzy ludzie, którzy pamiętają i zachowują dziedzictwo żydowskie, a także uczą go młodzież. Pani Bożena Urbańska Szczerkowska, członek rady miasta i nauczyciel liceum Henrik Sankaevich, absolwent Seminarium Studiów Holokaustu w Międzynarodowej Szkole Yad Vashem oraz Pan Krzysztof Straus, członkowie konserwatu dziedzictwa żydowskiego Działania jonowe w mieście i Chenstochovej prowadzą działania mające na celu zachowanie pamięci i historia społeczności, która już nie istnieje w Paiceno. Dzisiaj w bibliotece gminnej odbył się w obecności burmistrza Pana Piotra Mielczarka wykład, w którym pisze uczestników o historii miejskiej społeczności żydowskiej. Z przyjemnością uczestniczyłem w spotkaniu nawet wirtualnym, gdy byłem w stanie uczestniczyć. Jestem w Tel Awiwie.

Niewielu z rodziny mojej matki, którzy byli w Paiceno podczas Holocaustu, wciąż żyło. Jednym z nich jest kuzyn mojej mamy, Aaron Lieberman, który został schwytany przez Niemców w mieście w grudniu 1939 roku i zesłany do obozu przymusu. Stamtąd przetoczył się między kilkoma obozami, aż pod koniec wojny w Ausch. Nigdy nie wrócił do rodzinnego miasta, jak w obozie dla przesiedleńców w Niemczech dowiedział się, że nikt z jego rodziny nie został przy życiu. Aaron obchodził swoje 99 urodziny tydzień temu w Winnipeg w Kanadzie. Jego ojciec, Yaankel Lieberman (poślubił osobę niepełnosprawną z rodu Charnilsów, siostrę mojego dziadka), który był przewodniczącym Yudenrat w mieście, został stracony wraz ze wszystkimi członkami Yudenratu w czerwcu 1942 roku.

To nie jedyna czynność, która miała miejsce na temat zachowania pamięci. W ramach „Forum Dialogu”, licealiści poszli za społecznością żydowską, której już nie ma i poznali jej historię, co przeszła i gorzkie losy na różnych stacjach w mieście.

A kilka lat temu uczniowie miejscowego liceum Henrik Sankaevich gościli uczniów Liceum Ein Gedi. Uczniowie wspólnie zasadzili drzewo na podwórku szkolnym.


Dziękuję Buzana i Kashistoff za to, że nie zapomnieliście i za to, że innym mieszkańcom miasta też nie pozwoliliście zapomnieć.” (źródło: https://www.facebook.com/groups/HitachdutPolin/permalink/4467003616741080/ )








19 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Commenti


Post: Blog2_Post
bottom of page